Koty rządzą internetem, to już wiecie. Z zakupami kocimi jest to samo. Wszędzie kupicie kocie gadżety, czy to w Polsce, czy w Hongkongu. Koci prezent może ucieszyć nawet, jak będzie niewielkich rozmiarów. Czasem najważniejszy jest tylko pierwiastek koci, a nie tona kota (ps. pewno dlatego jesteśmy na ciągłej diecie, nie chcą nas w tonach :P)
Nie będę się rozpisywał, a tylko podrzucał pomysły, a wy uwolnijcie kocią wyobraźnię ;) Czasem po kliknięciu w zdjęcie traficie prosto do żródła zdjęcia i miejsca, gdzie można kupić produkt. Na przykład wiele niedrogich kocich gadżetów znajdziecie na Aliexpress czy Ebay.
Komputery maja dużą powierzchnie do oklejenia jej kotami :P
Taką przypinkę to można wetknąć i w sweterek i w torebkę ;)
Wtykamy Marcelinę w dziurę i już się nie kurzy :P
Herbata parzona w kocie musi smakować wyjątkowo ;)
Strażnik laptopowej kamery – do tego Ania używa kocich karteczek memo ;)
Torebka, w której zmieści się parę chrupek ;)
Książkoholikom, to wiadomo, że najlepiej książkę sprezentować. Książka o kociej tematyce, to niekoniecznie poradnik, czy wykaz kotów rasowych. To też coś dla silnych i niezależnych kobiet, na przykład komiks o Catwoman ;P
Ostatnio dużą popularnością cieszą się kolorowanki. Odstresowują ponoć. Nie wiem po co się odstresowywać, jak się ma kota, no ale człowieki dziwne są. Też mamy w domu kolorowanki. Hmmmm. Podejrzane :> No ale nie zbaczając z tematu, kolorowanka z kotem, to super prezent. Taką na przykład kolorowankę “Milion kotów” kupicie niedrogo na czytam.pl o TUTAJ. Zobaczcie jaka jest w środku:
Może coś do łazienki? U nas w łazience mieszkają mydlane koty. Ja tam wolę myć się osobiście językiem, ale gołe człowieki może lepiej mydłem myć :P Takie z Mańkiem znajdziecie TUTAJ.
Magnesy zawsze spoko, my mamy takie malowane na kamieniach od Unicatella. W zasadzie też powinnyśmy o nich wspomnieć w porzednim poście, bo malowane człowieczymy łapkami i tez na życzenie :)
Zakładka do książki, cieńkopisy o kociej twarzy, koci ochraniacz na oczy od Catme ;)
W poprzednim prezentowym poście zapomnieliśmy jeszce o jednym rękodziele. Teraz zatem nadrabiamy, bo sami koty z Sankowa mamy. Jeżdzą z naszymi człowiekami w podróże, jako nasi szpiedzy i są identiko, jak my ;) Sankowo wydzierga Wam bowiem kota na podobieństwo Waszych futrzaków ;)
W sprawie rekodzieła zajrzyjcie też do pierwszej części zakupowego poradnika :) o TUTAJ :)
Pomysłów najprzyjemniej szuka się nam na Pintereście. Podzielimy się z Wami naszą tablicą kociogadżetowych ispiracji, czerpcie z niej do woli. KLIK do lepszego przeglądania.
Jeśli poczuliście w sobie żyłkę poszukiwacza przygód i zainspirowaliście się naszymi pomysłami na kocie prezenty, to szukajcie w odmętach internetów, bo to tylko wierzchołek kociej góry ;) Byle zdążyć do świąt!