Wiecie, my zasadniczo, to czytamy tylko kryminały i romansidła :P ale jak trafiła w nasze łapki książka o kotach, to musieliśmy sprawdzić, co też człowiek – autorka, o nas kotach napisała! Zatem zabraliśmy się do czytania poradnika Małgorzaty Biegańskiej-Hendryk “Co jest, kocie? Wszystko, co musisz wiedzieć, aby zrozumieć swojego kota!”. Wiecie, że autorka, to prawdziwa kociara? Nie jakiś teoretyk. I nawet dowiedzieliśmy się co nieco o Jej kotach, bo przedstawiła nam Stefana, Bunię, Kiwi i Opieńka :)
Postanowiłem przeczytać książkę całym ciałem! W ten sposób tekst lepiej wchodzi i więcej zostaje w pamięci, polecam metodę :P Do przeczytania aż 8 interesujących rozdziałów, więc spora powierzchnia ciała bardzo mile widziana ;)
Marcelka czytała metodą tradycyjną, bo ona to nie ma fantazji za grosz ;P Szczególnie się skupiła, jak widać, na temacie kuwetowym. Niektórzy pewno wiedzą dlaczego :D
Czytanie było bardzo emocjonujące, bo wciąż jakieś niespodzianki. Wiecie na przykład, kto był naszym najpierwszym przodkiem? Nie? No weźcie! Ale spokojnie, ja też nie wiedziałem :D Dzięki pierwszemu rozdziałowi poznaliśmy sporo ciekawostek o nas, małych lwach ;) I o szkieletach naszych i o mieśniach, o języku nawet, o uszach i o zębach, które mamy w sumie takie jak… Nie! Nie zdradzimy, sami pewno przeczytacie ;)
NIby kot wie o sobie wszystko, ale nie do końca. Że jak? Jak nietoperze? Szok i niedowierzanie :D
Myślę, że sporo informacji zaciekawi człowieków. Niektórzy pewno nie wiedzą, że wąchamy nie tylko nosem… ;) No i wiele innych ciekawostek, które ktoś, kto ma zaszczyt mieszkać z kotem, znać powinien :D
Zobaczcie, nawet jest wzmianka o nas! Dwupaku, a dwupaki fajne są ;)
Jak na poradnik przystało mnóstwo jest wskazówek, co robić, czego nie. Ta wskazówka na przykład pasuje do mnie, bo żem podobno gapa i lepiej wyczyścić dla mnie otoczenie z niebezpieczeństw :P
To wybitnie Marcelkowa wskazówka, bo niegrzeczny z niej kot! Nie to co ja, anioł wcielony :P
“Z kotem pod jednym dachem” to bardzo ważny rozdział, bo powinniście się dowiedzieć, jak zaspokajać nasze potrzeby! Marcelka poleca informacje o jedzeniu i kuwetach ;P Ja skupiłbym się najbardziej na organizacji mojego czasu, a już szczególnie części dotyczącej zajmowania mnie zabawą :P
Widzicie człowieki, teraz już wiecie, że z kota żaden samotnik. Możecie przeczytać jeszcze raz, co Pani Małgosia napisała o obaleniu mitu kota samotnika. Dobrze, że mamy siebie, ale Was człowieków też potrzebujemy ;)
Marcelka, myślisz, że po przeczytaniu książki będą wreszcie wiedzieć, jak z nami rozmawiać i jak interpretować naszą kocią mowę? Maniek, tak pacze na nich i myślę, że mało pojętni są. Może jak przeczytają kilka razy rozdział czwarty o kociej komunikacji, to w końcu załapią :D
Dobrze, że Maniek nie paczy na mnie, bo niektóre przykłady z kociego życia opisane w książce są wzruszające i lepiej, że nie widzi, bo mnie od beksy będzie wyzywał :>
Przeczytaliśmy całą książkę i naprawdę bardzo nam się podobała. Pełna ciekawostek, podstawowych zasad życia z nami kotami, behawioralnego podejścia do zrozumienia kota, porad, jak sobie radzić z naszymi mniejszymi i większymi problemami i o wiele więcej. Co nam się podobało szczególnie w książce, to to, że chociaż wiadomo, że my koty jesteśmy pępkiem świata, ba! wszechświatów, galaktyk i innych wymiarów, to autorka rozumie też potrzeby was człowieków.
Jedno jest pewne. To lektura obowiązkowa dla każdego, kto planuje zamieszkać z kotem, żeby wiedział, jakie zaszczyty i obowiązki wiążą się z kocim królewiątkiem w domu :D Nawet jeśli jest się już wytrawnym kociarzem, książka “Co jest, kocie?” nie dość, że pięknie wygląda na półce, to na pewno się nie raz przyda. Będzie się do niej wracać, bo nigdy nie wiecie, co za problem Wam zgotujemy, a w niej możecie znaleźć rozwiązanie ;)
Książkę można kupić na stronie wydawnictwa serii poradników Samo Sedno, ale też w każdej dobrej księgarni stacjonarnej lub internetowej. Polecamy :)
Dla tych, którzy doczytali do końca, zagadka! Gdzie jest chrupka? :D
